Podziel się wrażeniami!
Mam pytanie do tych, którzy zajmują się fotografią zawodowo (dokładniej ślubnych fotografów). Ile aparatów zabieracie np na uroczystość? Przyznam iż jest to bardzo odpowiedzialne zajęcie i ciekawa jestem z iloma aparatami pracujecie. Z góry dziękuję za informację.
minimum 2, przy czym trzeci jeśli jest szansa, to leży w aucie. Tak na wszelki wypadek.
Co prawda na sesje ślubne nie specjalnie chodzę (raczej rzadko) ale dla zasady na każdy inny zawodowy wypad biorę podobnie jak kris trzy body: jeden z podpiętą stałką 50mm, jeden z zoomem najczęściej 70-200, oraz trzeci jako zapasowy z zoomem 18-200
Tak właśnie myślałam, że minimum to dwa , raz to, że są 'w razie czego', a dwa to, to aby nie bawić się w zmienianie szkieł - bo szkoda czasu na to i nie wygląda to chyba profesjonalnie
Bardzo dziękuję za odpowiedzi!
Minimum dwa bo jak padnie jeden to młodzi Cię "nie zabiją", Ilość puszek zależy od inwencji i stanu posiadania u mnie minimum to dwa a zdarzało się pięć
Ciekawy jestem dla ilu fotografów padł podstawowy aparat na imprezie i musiał skorzystać z zapaśnego
mitech napisał(a):
:c18
Ciekawy jestem dla ilu fotografów padł podstawowy aparat na imprezie i musiał skorzystać z zapaśnego
Mirku, nigdy nie zdarzyło mi się by aparat doznał jakiejś awarii podczas ślubu.
nie mniej jednak to są zbyt cenne sytuacje by sobie pozwolić na głupotę pt. awaria aparatu http://klubkm.pl/forum/images/smilies/sorry.gif
oczywiście wszystko zależy od podejścia do tematu, bo ja sam na początku nie chodziłem z dwoma aparatami, ale na szczęście szybko się to zmieniło
kris napisał(a):
minimum 2, przy czym trzeci jeśli jest szansa, to leży w aucie. Tak na wszelki wypadek.
Osobiście znam 2 przypadki, odpadło lustro (Canon) reszta zdjęć na ślepo, i brak zdjęć na karcie po ślubie C 40D. Co do posiadania więcej niż jednego aparatu podczas wykonywania zdjęć ślubnych, to się chyba nazywa "profesjonalne" podejście do sprawy.