Podziel się wrażeniami!
witam.sluchajcie mam takie pytanie.moja kolezanka ma aparat canon 40d i stalo sie nieszczescie ,niechcacy sformatowala sobie karte pamieci,czy mozna jeszcze w jakis sposob odzyskac zdjecia z karty,moze jakim specjalmnym programem?tak jak jest np w komputerach?
a wystarczy w wpisać "program do odzyskiwania zdjęć", "odzyskiwanie zdjęć", "jak odzyskać zdjęcia" - jest setki programów (płatnych i darmowych), którymi możesz to wykonać - ja np. posiadam program dodawany do kart SanDiska (RescuePRO)
Można, ale jest to dosyć ciężki proces, nie zawsze udaje się w 100%. W domu wsadzamy sobie kartę do czytnika, ściągamy np. program http://www.dobreprogramy.pl/Digital-Ima ... 11446.html" target="_blank i działamy. Jeśli sobie nie poradzi można spróbować inny darmowych programów. Ostatecznością jest wysłanie karty do firmy zajmującej się odzyskiwaniem danych np. http://www.krollontrack.pl/odzyskiwaniezdjec/" target="_blank Trzeba jednak się zastanowić czy zdjęcia są warte owej kwoty...
pozdrawiam,
Damian
jejku dzieki wielkie w imieniu swoim i mojej kolezanki.bardzo bylo jej szkoda tych zdjec bo ona mieszka z agranica i przyjechala z dzieciaczkami na swieta i ferie do polski do rodziny narobila pamiatkowych zdjec:choinke ,swieta, polska zime a tu taki zonk.jeszcze raz wielkie dzieki
z tego co pamiętam w Canonach jest tak, że przy oglądaniu zdjęć klikając na ikonkę usunięcia zdjęcia, ma się do wyboru: to jedno i wszystkie http://img12.imageshack.us/img12/317/yay2285119.gif
ryzykowna sprawa
powodzenia życzę
tak tylko ze ona pozyczyla aparat swojemy bratu , i on prawdopodobnie myslal ze slowo format dotyczy wielkosci zdjecia,wcisnal no i stalo sie -sformatowal karte.
kasiunia napisał(a):
tak tylko ze ona pozyczyla aparat swojemy bratu , i on prawdopodobnie myslal ze slowo format dotyczy wielkosci zdjecia,wcisnal no i stalo sie -sformatowal karte.
bywa i tak.
na odzyskanie zdjęć jest szansa, ale to tylko szansa (wpływa na to wiele czynników np. czy później były robione zdjęcia na tej karcie itp.).
Powiem raz jeszcze: powodzenia życzę - będzie dobrze
Ja już różne rzeczy widziałem i nic mnie nie zdziwi, np. próba kopiowania zdjęć z jednego aparatu na drugi akurat to były Olki 410. Na szczęście przy pomocy programu od Sandisk-a zdołałem odzyskać fotki, wyszło taniej niż drugi wyjazd do Egiptu.
Czy tylko ja pękam z ciekawości czy udało się odzyskać zdjęcia?
Chętnie puściłbym kciuki ...